Data publikacji/aktualizacji
Przewiń stronę i czytaj artykuł
Trauma to słowo, które często kojarzy się z wojną, wypadkiem, przemocą – czymś, co zdarza się tylko „innym ludziom”.
Ale w gabinetach psychoterapeutów często powtarza się jedno zdanie: trauma jest wszechobecna.
Nie ma życia całkiem wolnego od trudnych doświadczeń – straty, odrzucenia, zawstydzenia, chwil, gdy czuliśmy się samotni
i bezradni.
Nie chodzi więc o to, by „pozbyć się traumy” – to niemożliwe.
Chodzi o to, by nauczyć się, jak sprawić, by nie kierowała naszym życiem, by jej głos stawał się coraz cichszy. I to jest możliwe.
Dziecko potrzebuje dwóch rzeczy: poczucia bezpieczeństwa i poczucia, że jest widziane i ważne.
Kiedy tych potrzeb nie zaspokaja otoczenie – bo rodzice byli chłodni, krytyczni, nieobecni emocjonalnie albo przeciążeni swoimi problemami – dziecko uczy się strategii przetrwania:
Te strategie pomagają przetrwać dzieciństwo. Ale w dorosłości stają się problemem – bo w związkach z partnerem, przyjaciółmi czy w rodzinie reagujemy tak, jakbyśmy wciąż byli tamtym dzieckiem: bojącym się bliskości, kurczowo trzymającym drugą osobę, albo zupełnie odcinającym się od emocji.
Psychoterapeuci często mówią: „Trauma to nie wydarzenie, a ślad, który pozostawiło w naszym ciele i emocjach.”
Czasem trauma z dzieciństwa jest jak zamrożona scena w naszym wnętrzu – chwila, gdy czuliśmy strach, wstyd albo samotność, która nigdy nie została „dokończona”.
Dlatego w dorosłości reagujemy nadmiernie na sytuacje, które dotykają tej sceny – partner nie odpisuje na wiadomość,
a w nas budzi się panika jak wtedy, gdy byliśmy dzieckiem i zostaliśmy sami. To nie tylko „przeszłość” – to coś, co wciąż jest aktywne w naszym układzie nerwowym.
Psychoterapeuci różnych nurtów (m.in. podejście somatyczne, terapia traumy, praca z wewnętrznym dzieckiem) często korzystają z trzech ogólnych etapów, które pomagają odzyskać spokój:
Trauma z dzieciństwa często działa jak film, który zatrzymał się w kluczowej, bolesnej scenie – a każda podobna sytuacja
w dorosłości „wciska play”.
Terapia nie usuwa tego filmu, ale pozwala go dokończyć, przewinąć i odłożyć na półkę, by nie wracał w każdej relacji.
Trauma jest częścią ludzkiego doświadczenia – nie możemy jej uniknąć, ale możemy nauczyć się, by jej echo było coraz cichsze. Praca nad sobą i z terapeutą pozwala przestać reagować jak zagubione dziecko i zacząć budować relacje z pozycji dorosłego – z większym spokojem, zaufaniem i poczuciem, że to my kierujemy swoim życiem.
668 46 78 46
ul. Spacerowa 12/8
Wejherowo, 84 - 230